25 grudnia 2016

Pozdrawiam świątecznie




            Dostałam jakiś czas temu piękny panel świąteczny od Kornelii. Nic tylko zrobić kanapkę, wypikować i powiesić na ścianie - piękna dekoracja świąteczna. Tak zrobiłam, nie mogłam się oprzeć, bo właściwie, to po co się opierać :). Powstała duża makatka - 95 cm x 155 cm.
            Dziś będzie mnóstwo zdjęć szczegółów panelu, bo są cudnie słodkie - nie mogłam się powstrzymać, aby Wam nie pokazać :D.








Aż się prosi, aby ta choinka cieszyła oczy dziecka, a u mnie w domu dzieci już nie ma, dlatego makatka powędrowała do 4 - letniej Tosi i mam nadzieję, że sprawiła jej radość :).


Ps. Dużo zdrowia, radości i spokoju wszystkim życzę
Uhatka




19 listopada 2016

Kartki bożonarodzeniowe

Jeszcze nigdy nie szyłam karteczek świątecznych, a bardzo chciałam spróbować. Zbliżające się święta zmobilizowały mnie .


Każda ma wymiar 12 cm x 16 cm ponieważ chciałam, aby zmieściły się do koperty.


Można je powiesić, albo użyć jako podkładkę np. pod kubek.


Śnieżna biel i "złocone" materiały nadają kartkom świąteczny nastrój. Wzór prostej aplikacji  choinki i zabawa w pikowanki.


A tu wykorzystałam ozdobny materiał w ornamenty bożonarodzeniowe.



Uszyłam 11 sztuk, ale będzie jeszcze więcej. Fajna zabawa. Wprowadzam się w nastrój świąteczny :).



Szyłam z doskoku słuchając:
1. "Kobiety z Czerwonych Bagien" Grażyny Jeromin - Gałuszki
2. "Smak śmierci" Michaela Tsokosa.

13 listopada 2016

Jamnik

Dawno temu, na początku swojej przygody z patchworkiem (około 9 lat temu) uszyłam podusię dla synka koleżanki - dwuletniego Tymka. Niedawno spotkałam koleżankę po wielu latach braku kontaktu i dowiedziałam się, że dla Tymona owa poduszka jest nadal ważna i nie chce się z nią rozstać mimo tego, że jest już mocno nadgryziona przez ząb czasu i użytkowanie.
Nie ukrywam, że bardzo mi miło, że coś przeze mnie uszyte jest dla kogoś tak ważne :).

Tymczasem Tymek wyraził zgodę na zamianę poduchy na inną, ale pod warunkiem, że będzie z jamnikiem.
Oto i pani Jamnikowa.




Dodam, że zarówno syn, jak i mama zakręceni są na puncie jamników :).


Aplikację jamniczka znalazłam w czeluściach Internetu - autora nie znam. Trochę ją zmodyfikowałam.



Tył poduchy.


A tu poducha uszyta onegdaj, o której pisałam na początku.


Mam dwie wielkie pasje: książki i patchwork. Kiedyś miałam ciągle dylemat szyć czy czytać. Potem odkryłam audiobooki i problem rozwiązał się sam. Teraz, gdy patrzę na jakiś swój uszytek, często od razu przypomina mi się książka, którą słuchałam w trakcie szycia.
Postanowiłam, z kronikarskiego obowiązku, że będę również notować tytuły książek, które mi towarzyszyły w trakcie szycia.
Tym razem był to "Behawiorysta" Remigiusza Mroza.





03 listopada 2016

Jesień

Drzewo i wiatr - makatka.


Zamierzałam już dawno spróbować zszywać linie faliste, ale dopiero przy tej pracy zrobiłam to pierwszy raz i z pewnością nie ostatni, bo fajnie się szyło :).

Makatka jest niewielka: 28 cm x 33 cm.


W całości uszyta na maszynie pożyczonej od Wiesi , ponieważ moja zbuntowała się. Wiesiu - bardzo dziękuję <3.



Na mojej Janome QC 6125 szyłam prawie 10 lat. Przechodziła w tym czasie drobne naprawy i konserwacje, ale ostatnio nawet pobyt w SPA jej nie pomógł. Może gabinet był kiepski? Trwało to dość długo (naprawa, 2 naprawy gwarancyjne po naprawie), a parcie na szycie było duuuże. I zaczęła mi świtać myśl o nowej maszynie, bo wiadomo, chciałoby się już coś lepszego. 
Los mi sprzyjał, stałam się w ostatnich dniach szczęśliwą posiadaczką nowiutkiej Janome MQ 8900 QCP SE, mojej Zonki. :). 
Oto ona:


O jej poprzedniczce nie zapomniałam. Tyma razem pojechała do porządnego SPA w Poznaniu, do ETI. Mam nadzieję, że tam skutecznie przejdzie rekonwalescencję i wróci do domu cała i zdrowa :).

16 października 2016

Bieżnikowy duet

... w prezencie dla Mamy.


Takiej samej długości, różnej szerokości: jeden na stół, drugi na regał.




Gęsto pikowany.


I zdjęcie, na którym jeszcze kwitną kwiaty na balkonie i świeci słońce, takie miłe wspomnienie w ten szary dzień.




11 października 2016

Patchworkowa przyroda

Już po wernisażu, ale wystawa jeszcze trwa do końca roku  Zapraszam :)


Dziękuję wszystkim za wspaniałe emocje i mnóstwo pozytywnej energii !

Zdjęcia i relacje z wystawy:
Stowarzyszenie Polskiego Patchworku
blog Asi
Patchwork Cokolwiek Pomorski
blog Kamili

22 lipca 2016

Siedem toreb

... dla siedmiu Wspaniałych Kobiet, pracujących w Środowiskowym Domu Samopomocy nr 2 w Zielonej Górze. 


Bardzo dziękuję Im za  wielkie serducha i oddanie w kontaktach z podopiecznymi :).



I choć torby nie są jakoś specjalnie piękne, to mam nadzieję, że przydadzą się. Z założenia miały być funkcjonalne, zakupowe. Każda posiada podszewkę i kieszonkę w środku oraz długie rączki
do noszenia na ramieniu. Wymiary: 40 cm x 45 cm.









04 czerwca 2016

Z dwóch poduszek całość.

Oto całość.

Całość to prezent ślubny. 
Całość składa się z 2 poduszek, które oddzielnie mogą oczywiście istnieć, ale dopiero połączone ze sobą doskonale uzupełniają się wzajemnie, stanowią pełnię,  tworząc CAŁOŚĆ.

Części CAŁOŚCI to Lidka i Zbyszek.


Imiona wyhaftowała na hafciarce Kasia z Pracowni ino - ino

Pikusie.




Mam ciągle radochę z widoku mojej metki :)



08 kwietnia 2016

Krokodyl



Poduszka dla chłopczyka, który lubi krokodyle.


Krokodyla "wytatuowałam" w kamienie i są to pierwsze w moim wykonaniu kamienie, które zaakceptowałam. Niby łatwe pikowanie, ale efekt zupełnie nie podobał mi się. Dopiero teraz nastąpił ten moment - może być :).



Chciałam, aby na poduszce było imię chłopca. Na aplikację nie miałam ochoty, zwyczajne lenistwo... Próbowałam napisać ściegiem atłaskowym, czyli gęstym zygzakiem, efekt na łukach koszmarny. Nie pozostało mi nic innego, jak tylko wypikować literki.



Mam nadzieję, że obdarowanemu przypadnie do gustu poduszka - przytulanka. Tylko właściwie to strach przytulać się do takich zębów...

Ps. Wzór poduszki zaczerpnęłam od Kasi Ino-Ino z pracowni ino-ino, za zgodą autorki. Kasiu - dzięki :) 



20 marca 2016

Jaja muszą być (2) ...

Na blogu to moja druga Wielkanoc, zatem jaja muszą być kolejny raz :).
Uszyłam podkładki w kształcie jajecznym na kiermasz charytatywny.



 Kilka szczegółów:



Tym razem szyłam jako Lub.Patchwork.pl :)