04 marca 2015

Zakręcone na maksa spotkały się...

..., aby wspólnie zaplanować i szyć nasz totem. Te zakręcone to my - Lub.Patchwork.pl  :).

Gospodynią naszego spotkania była Wiesia - Wiesiu - bardzo dziękujemy :).

Ale się działo... :).
Pięć bab się spotkało,
do szmat się dorwało,
każda z nas wielką torbę ze swoimi "trumiennymi" tkaninami przytachało,
nasze własne uszytki się macało i podziwiało,
Żony Farmerów z domów dla towarzystwa się zabrało,
ze śmiechu prawie się tarzało,
o szyciu się gadało, gadało, gadało,
no i oczywiście piło (nie powiem, co) i obżerało :).



Aż trzeba było towarzystwo zdyscyplinować i do właściwej roboty się brać!



Było suuuuper - dziękuję Wam, Kochane Zakręcone, baterie energetyczne podładowałam na maksa :)

2 komentarze:

  1. Fiu fiu Ulka poetka z Ciebie .... ile to talentów w nas siedzi ....:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ooooo.... rymowanki to się u Ciebie nie spodziewałam :)
    a mówiłaś, że weny nie masz.... to ciekawe jak Ty z weną piszesz :)

    OdpowiedzUsuń