Ula - jesteś wielka,że poszyłaś te jaja ... lamówka ze skosa ... dla mnie pokłon nisko
Jajo śliczne jak jajo, kształt do przewidzenia. Ale ta lamówka! Szacunek!
To samo pomyślałam !
Pozdrawiam i podziwiam uszytki i cel :)
Dziękuję :). Lamówkę ze skosu szyłam i wszywałam pierwszy raz - dała mi w kość ;)
Wyszło ślicznie - każde jajko inne i każde idealne. Chyba Cię wynajmę do malowania pisanek do koszyczka ;))Pozdrawiam już na Święta :)Kamila
cieszę się, że jaja przywołały Cię na bloga :)
Ula - jesteś wielka,że poszyłaś te jaja ... lamówka ze skosa ... dla mnie pokłon nisko
OdpowiedzUsuńJajo śliczne jak jajo, kształt do przewidzenia. Ale ta lamówka! Szacunek!
OdpowiedzUsuńTo samo pomyślałam !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i podziwiam uszytki i cel :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :). Lamówkę ze skosu szyłam i wszywałam pierwszy raz - dała mi w kość ;)
OdpowiedzUsuńWyszło ślicznie - każde jajko inne i każde idealne.
OdpowiedzUsuńChyba Cię wynajmę do malowania pisanek do koszyczka ;))
Pozdrawiam już na Święta :)
Kamila
cieszę się, że jaja przywołały Cię na bloga :)
OdpowiedzUsuń