Chciałam, aby na poduszce było imię chłopca. Na aplikację nie miałam ochoty, zwyczajne lenistwo... Próbowałam napisać ściegiem atłaskowym, czyli gęstym zygzakiem, efekt na łukach koszmarny. Nie pozostało mi nic innego, jak tylko wypikować literki.
Mam nadzieję, że obdarowanemu przypadnie do gustu poduszka - przytulanka. Tylko właściwie to strach przytulać się do takich zębów...
Ps. Wzór poduszki zaczerpnęłam od Kasi Ino-Ino z pracowni ino-ino, za zgodą autorki. Kasiu - dzięki :)
No nie wiem, żeby koszmarów nie było ;)
OdpowiedzUsuńFajna poducha, Kasia jest kopalnią pomysłów na poduchy dla dzieciaków :)
Nie lwi pazur ale krokodyle zęby Pani Ula pokazała, super !!!!
OdpowiedzUsuńŚwietna!!!
OdpowiedzUsuń40 year-old Account Coordinator Stacee Ducarne, hailing from Le Gardeur enjoys watching movies like Investigating Sex (a.k.a. Intimate Affairs) and Basketball. Took a trip to Monastery of Batalha and Environs and drives a F150. znajdz tutaj
OdpowiedzUsuń