A ponadto te pikowanki koślawe. Całe szczęście, że na wzorzystym materiale tak ich nie widać ;).
Trening czyni mistrza, tak więc trenuję. Tylko szkoda tak "na sucho" ćwiczyć, niech już coś z tego będzie pożytecznego :).
Miałam jednak wielką frajdę przy szyciu, bo to prezent dla Bliskiej Osoby. No i szyłam ulubiony wzór listka, który jest moim logo :).
Gdy obserwuję, jak ktoś pikuje, wydaje mi się to w sumie proste. Potem zasiadam do tej czynności i pustka w głownie, mięśnie sztywnieją, a maszyna nie chce mnie słuchać.
Póki co, nie rezygnuję z zabawy w pikowanie. Tylko muszę pamiętać, że nie ma sensu pikować na materiałach zbyt wzorzystych.
Ps. Dziękuję Wiesi z Quilt and Smile za inspiracje do pikowania :).
świetnie wygląda i kropka
OdpowiedzUsuńMnie się podoba :)
OdpowiedzUsuńCo by to było gdyby nie Wiesia :) śliczny bieżnik wielce jesienny powstał. Jesień nie jest smutna. Jesień jest kolorowa innymi barwami :)
OdpowiedzUsuńMi też się podoba :)
OdpowiedzUsuńUlka - nie szukaj dziur bo obrusik cały - piękny :)
OdpowiedzUsuńMnie sie bardzo podoba, bo w moich ulubionych zieleniach i brązach.
OdpowiedzUsuńA piko0wanie to juz dla mnie prawdziwa sztuka, na co się nie porywam, niestety:)
Jaki piękny!
OdpowiedzUsuńKochana Pani Ulu :))))
OdpowiedzUsuńZdecydowanie szukasz dziury w całym bo fajnie wyszło i nie ma co się czepiać.
Natomiast mam dwie podpowiedzi:
1. te materiały nie są zbyt wzorzyste do pikowania, ale żeby było z pikowania wiecej satysfakcji można je "podciągnąć" różnicując kolor nici - na przykład na beżu pośrodku dać brązowe pikowanie, a na dużych kwadratach obramowania powiedzmy zielony. Ta jasna nitka bardzo ładnie to wszystko ujednoliciła i dlatego narzekasz, że smutny
2. natychmiastowy efekt poweselenia uzyskasz dodając akcent bordowy - albo naaplikować coś małego bordowego tu i tam albo objechać tę brązową ramkę bordem (gęstym zygzakiem maszyną albo kordonkiem ręcznie)
To takie moje 3 grosze na ten Twój samokrytycyzm bezlitosny :)
Śliczna jesień Ci wyszła :) Bardzo mi się podoba, że użyłaś do całej pracy tak naprawdę jednego wzoru tkaniny - dało to świetny efekt przechodzenia wzoru :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam jesiennie
Kamila