15 marca 2019

Czekając na wiosnę

... rysuję sobie nitką roślinki.



Mały fragment większej całości, nad którą teraz pracuję.

14 lutego 2019

Kropla wody

... na woreczku. Czy mi się udała? Sami oceńcie...

Kolejny (o poprzednim pisałam tutaj) woreczek na instrument. Tym razem na dzwonek Koshi - Aqua, stąd symboliczna kropelka wody :).



Woreczek w pełni patchworkowy: aplikacja, 3 warstwy, pikowanie. Wymiary 25 cm x 16 cm.

Druga strona

Dzwonek Koshi-Aqua ze swoim "domkiem"

06 lutego 2019

Proekologicznie

...uszyłam tzw. szoperki, czyli po prostu torby na zakupy. 


W zgodzie z ekologią, bo wielokrotnego użytku i uszyte z materiałów bawełnianych (wierzch - jeans, podszewki - drugie życie bawełnianych zasłonek). W środku są przyszyte kieszenie wycięte ze starych spodni jeansowych.



Aby nadać im trochę indywidualności, każdej naszyłam inną aplikację.


                                   


26 stycznia 2019

Rudbekia

Chciałabym szyć krajobrazy, łąki, lasy..., ale od czegoś trzeba zacząć.
Zatem ćwiczę :)

11 listopada 2018

Moje świętowanie

... 100 - lecia niepodległej Polski to uszycie patchworku w barwach narodowych "Tabula Rosa".


Szyłam go dosyć długo, bo od czerwca do października ( z przerwami) i ciągle coś mi nie pasowało. Pierwotny zamysł był inny i całkiem sporo uszyłam tej inności, która teraz leży i czeka na wykorzystanie. Może w innym projekcie?


Pewnie szyłabym jeszcze dłużej gdyby nie fakt, że chciałam go zgłosić na wystawę pt. "Biało - czerwona" organizowaną przez Stowarzyszenie Polskiego Patchworku z okazji 100 - lecia odzyskania niepodległości i termin gonił.


Wystawie towarzyszył konkurs. Jednak swojej Rosy nie zgłaszałam do niego.


Wernisaż wystawy miał miejsce wczoraj w Teatrze Ziemi Rybnickiej i zdjęcia z niego można zobaczyć tutaj.


Wymiary mojej Rosy to 110 cm x 115 cm. 
Specjalnie zostawiłam dużo białej przestrzeni z przeznaczeniem na pikowanie. I chyba żadnej pracy nie pikowałam jeszcze z tak wielką przyjemnością.